IDL

2009-02-01

Co w mp3 piszczy... 1

Na nadchodzący tydzień (a przynajmniej poniedziałek) moje uszy będzie pieścić następujący zestaw zapakowany do odtwarzacza:

1. Aphex Twin - Selected Ambient Works vol. 2;
2. Brian Eno - Apollo (Atmospheres and Soundtracks);
3. Pink Floyd - The Wall (nie, nie byłem na The Australian Pink Floyd Show);
4. Robert Wyatt - Schleep;
5. Muzyka klasyczna z płyt wydawanych w ramach serii Mistrzowie Muzyki Klasycznej. Vivaldi, Bach, Beethoven;
6. Fleet Foxes - Fleet Foxes;
7. The Yardbirds - Five Live Yardbirds;
8. Trzy kawałki ściągnięte ze strony The Australian Pink Floyd Show (naprawdę nie byłem na ich koncercie!) - Echoes, Comfortably Numb i Pigs - Three Different Ones.

Swego czasu w googlowym Notatniku zapisywałem muzykę, słuchaną danego dnia w pracy. Lista była nawet całkiem obszerna, ale w formacie notatnika mało czytelna. Teraz wymyśliłem, żeby spróbować to w pewnym stopniu powtórzyć w blogu.

3 komentarze:

Maciej pisze...

Ale naprawdę ne ma nic złego w tym, że nie byłeś na Australian Pink Floyd:)

3Pixer pisze...

Tak maniakalnie o tym piszę, bo w sumie żałuję... :-)

Grunt, że na Marillion będziemy. Ale płyty dalej nie słyszałem! :-D

Maciej pisze...

Żałuj nieobecności na APF. Szedłem do Łuczniczki sceptycznie nastawiony, a wyszedłem oszołomiony. Znam muzykę Floydów prawie od urodzenia, ale nawet nie przypuszczałem, że jest w niej tyle mocy i przestrzeni. Świetni muzycy są w APF, a nagłośnienie konceru było rewelacyjne. Nic więcej do szczęścia nie było potrzebne (a jeszcze światła nieźle migały, choć nie aż tak jak u Floydów na ostatnich trasach).

No i proszę, dla ciebie premiera HitR nastąpi pewnie dopiero na koncercie. To może być ciekawe przeżcie - być na koncercie Marillion i nie znać połowy granych tego wieczoru utworów...
A jeśli wybieracie się do Gdańska, możemy połączyć siły i dojechać tam razem.