IDL

2008-05-08

Pisanie do gazety. To trudna sztuka

Generalnie jestem pod wrażeniem tytułologii stosowanej przez „dziennikarzów” bydgoskiej Gazety Wyborczej. Mam wrażenie, że opuścili lekcję polskiego, na której uczono o zdaniach złożonych. Stąd w dzienniku tym pojawiają się takie tytuły:

- Studencka gazeta może upaść. Z winy uczelni
- Przechodnie dostaną kotylion. Od PCK
- Strzelają do szefa. Na imprezie integracyjnej
- Godzinny bilet widmo. W kiosku go nie kupisz

To NIE WSZYSTKIE przykłady z TEGO tygodnia. Idąc dalej tym tropem, podpowiadam wyrobnikom dziennikarskiego pióra parę przeróbek innych nagłówków:

- Letnia kolekcja. Dla żołnierzy
- Całe miasto pobiegnie. Na Osiedlu Leśnym
- Twoje mieszkanie może! Zagrać w filmie
- Urbaniści czekają na nasze. Opinie o Mostowej
- Pismaki Wyborczej mają. Problem z pisaniem

Propozycje są oczywiście. Gratis. O szlag, mnie to też wzięło...!

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

genialne :D