IDL

2008-03-10

Dobry piesek!

Na ekrany wrócił Pitbull. Miałem poważne obawy, czy po kupie, jaką było „Twarzą w twarz”, Patryka Vegę będzie stać na podniesienie się z łopatek i sięgnięcie poziomu poprzednich serii. Na szczęście pierwszy odcinek „trójki” trzymał w napięciu, nastąpiło parę ważnych zmian (Barszczyk już nie rządzi, jest nowy komendant), nowa postać męska - Łapka - nieco przerysowana, ale dość interesująca, choć skrzydeł w terrorze już nie rozwinie. :-) Gdzieś w prasie czytałem, że Vega korzysta z pomocy trojga reżyserów, więc może to oni pozwalają mu utrzymać wysoki poziom. Na razie jestem pełen optymizmu.

I po raz kolejny zwracam uwagę na aktorstwo Andrzeja Grabowskiego. Ten artysta jest niesamowity, choć wiele osób nadal nie potrafi wyjąć go z szufladki pod nazwą „Ferdynand Kiepski”. Swoją grą powoduje, że jego Goebbels jest postacią wielowymiarową - niby prostak, post-milicyjne chamidło... ale jednak człowiek tragiczny. Naprawdę znakomity aktor.

Brak komentarzy: