Dzięki nieocenionemu
Pawłowi Wimmerowi trafiłem dziś na bardzo interesujący
nieblog, którego lekturę gorąco polecam. Wiele zasad, które wydawałyby się oczywiste, jednak w większości przypadków nie są przestrzegane. Warto przeczytać i zacząć stosować! :-)
11 komentarzy:
Podejrzewam, że mam coś w ustawieniach pogmatwane ;-) Postaram się to ustawić, aczkolwiek nie obiecuję, nie znam się zbyt dobrze na tego rodzaju stronach, wszystkie ustawienia sklecę, bylebym tylko mógł się w tym jakoś rozeznać ;-)
Ja też byłem na tych photoblogach. Najbardziej oczarował mnie komentarz jednej laski: "eee... nie wiem, co pisać... no to pa!"
;-)
Telekompromitacja Polska... to ludzka rzecz okradać! ;-) Chyba zerwę tę umowę i przestrzelę się na Netię. A nóż się opłaci :-))
Serdeczne pozdrowienia ślę :-)
Btw. ostatnio całkiem przypadkowo wszedłem na youtube'a i zobaczyłem filmik, który mnie pogrążył ;-)
http://www.youtube.com/watch?v=yRmqZRPgK1w&eurl= jeśli masz chore poczucie humoru, to Cię rozbawi do łez ;-)
Do Indusów nie trzeba mieć chorego poczucia humoru, żeby bawili. ;-) Ale patrząc na tę stronkę, w propozycjach zauważyłem wideoklip, który od dłuższego czasu mam zapisany w Ulubionych. Obejrzyj koniecznie: fajny kawałek, a do tego naprawdę nieźle zrealizowany filmik. :-)
http://www.youtube.com/watch?v=pv5zWaTEVkI&mode=related&search=
Łahaha, świetne to! Doskonałe i oryginalne!
czytają Cię, zią. Szakunec! ;))))
@mask&mirror
LOL, spoko, ale mam niejasne wrażenie, że komentarz Kubusia dotyczył muzyczki z YouTube, nie mojego lapidarnego wpisu... ;-)
szkromnyś ;P
btw, najprawdopodobniej ta kartuska łajza przylezie albo już przylazła tutaj, bo wkradła się znów na moją stronę i zdołała namieszać jak to zwykle ona :-/, więc i pewnie wszystkie moje linki już zdołała przepęszyć...
nic to, Baśka :))
jakby się człowiek miał przejmowac każdą wszą na szerokim świecie, dni by mu w życiu nie starczyło ;)))
@mask&mirror
Let her come. ;-) Widziałem dzisiaj jej bloga, dżizus, takiej tapety, jak ona ma na twarzy, to nawet w naszym mieszkanku przed remontem nie było! :-)))
oj, bo Wyście mieli mniej do ukrycia :))))))))
Co do wyzysku...Niezły temat,choć w Polsce poprawiać się zaczyna.Pracuję w małej firemce na Dolnym Śląsku,bawimy sie tam różnoraka reklamą i musieliśmy jako pracownicy podnieść bunt, żeby szef do nadgodzin wliczał nam wszelkie półgodzinne dłuższe zostawiania w firmie :(Prawo stało po naszej stronie,ale nie sposób było udowodnić ta nasza wydłuzona pracę :(. Teraz jest ok, choc juz sie pilnujemy z dziwewczynami- jest nas troje.Winnie_The_Poo ma rację- Polacy nie potrafia sie przeciwstawić szefostwu, bo nie ma u nas instrumentów prawnych, a wiadomo- czemus biedny, bos głupi, czemus głupi- bos biedny... Pozdarwiam
mój nick to mateuszek, jestem poczatkujący w tych sprawach...
Prześlij komentarz